Poezja i romantyzm, co z klasyką się mieszają, dobrze jeszcze się miewają, słów poety wierszem zbawiać, trochę barwy życiu nadać, sarkazm w parze tuz ironią, wymachują ludziom wojną ...
piątek, 25 października 2013
Gwiazdko z jesiennego nieba, pochmurnych dni moich...***
Biała ma Sikorko mała
odlatujesz mnie co rok
Co byś mogła co byś dala
bym nie odstąpił Cię na krok.
Gdym samotnie życie spędzam
pośród dziczy tępych głów
Gdy czy sam czy ktoś się znęca
czy samotność ścina z nóg
Czekam wiec każdego słowa
gestu czekam choć nikłego
Gdy niezwykłą jest ta mowa
dnia wraz z Tobą dnia pięknego
Może dziwnym jest to wszystko
strachy z szafy tu wychodzą
Choć nie mówię Ci tu rybko
małe słowa wielką mocą...
W tańcu czasem słów nie trzeba
gdy się myśli w lot pojmuje
Różne chęci się tu miewa
choć za serce coś ujmuje
Bóg z zaskoku rozmach bierze
by ukrócić nam te harce
Czy rozsądnie trwać w tej wierze
myśmy wyszkoleni w walce
Sojusz trzeba w każdej wojnie
brać do walki każdą miarą
Tylko w słowa ale zbrojnie
serce kłóci się tu z wiara
Czy odważne obie strony
wojownicy tak zaciekli
Krew pompuje zapach wonny
oby tylko nie uciekli
Cale piękno bitwy owej
jak w miłości dobrze znane
Wygrać bitwę tak się zowie
jednej stronie będzie dane
Tak i serce na etapy
dzieli bój ten naznaczony
Są emocje nie ma mapy
kto jest komu przeznaczony
Bitwę wygrać niczym wszak
a zwycięstwo jest tu darem
Bitwę wygra jedno z nas
a grę toczyć mamy razem
Czy w emocjach czy rozejmach
gdy po kłótni czas się kryć
w słowach czynach i spojrzeniach
współgrać razem po kres żyć...
25,10,2013 02:00 Olsztyn Toruń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz